Modelowanie ust – sposób na atrakcyjniejszy wygląd.
12 lutego 2021Mezoterapia igłowa – sprawdzona metoda na odmładzanie
13 września 2021Jak pozbyć się zmarszczek w szybki i bezpieczny sposób?
Poniżej chciałabym odpowiedzieć na częste pytania pacjentów na temat zabiegów z użyciem toksyny botulinowej, które nadal należą do najpopularniejszych w gabinetach medycyny estetycznej. Jak długo działa toksyna botulinowa? Czy boli? Odpowiedzi znajdziesz w tym wpisie.
Czy to prawda, że toksynę botulinową możemy wykorzystać do likwidacji każdej zmarszczki?
FAŁSZ.
Toksyna botulinowa służy tylko do korekty zmarszczek wynikających z nadmiernej kurczliwości mięśni twarzy, na przykład tych najbardziej popularnych – lwiej zmarszczki, zmarszczek poprzecznych czoła oraz kurzych łapek. Można ją również zaaplikować w przypadku uśmiechu dziąsłowego, podnoszenia kącików ust, bródki brukowanej. Nie nadaje się ona jednak do likwidacji zmarszczek statycznych czy fałdów wynikających z naturalnie postępującej redystrybucji tłuszczu i zmian w obrębie kośćca twarzoczaszki.
Często słyszy się, że na toksynę botulinową jest jeszcze za wcześnie. Czy faktycznie istnieje jakaś granica wieku?
Nie ma żadnej granicy wiekowej, nie można być za młodym czy za starym. Wszystko tak naprawdę zależy od mimiki twarzy oraz stanu skóry. Jeżeli jest ona bardzo żywa, to zmarszczki powstają dużo wcześniej. Pacjentki zgłaszają się czasem już po 20 roku życia. Zawsze łatwiej rozprostować delikatne zmarszczki niż te mocno utrwalone. Kiedy zmarszczki są już mocno widoczne i głębokie, wypracowane przez lata, toksyna botulinowa nie pomoże w ich likwidacji. Trzeba wtedy działać innymi zabiegami.
Czy starsze pacjentki zgłaszają się również na zabiegi?
Tak, oczywiście. Przecież nie dobieramy zabiegów do wieku, który mamy zapisany w dowodzie, tylko do problemu estetycznego i kondycji skóry. Są panie nawet po 70 roku życia, które również korzystają z zabiegów z zastosowaniem toksyny botulinowej celem likwidacji zmarszczek mimicznych.
Czy tylko kobiety poddają się zabiegowi z zastosowaniem toksyny botulinowej?
Toksyna botulinowa ma również męskie oblicze. Z mężczyzn sięgają nie tylko aktorzy, politycy, ale też zwykli faceci, którzy przez zbyt głębokie zmarszczki mimiczne są odbierani jako osoby surowe, nieprzystępne, gniewne. Częściej też panowie zgłaszają się na zabieg leczenia nadpotliwości.
Czy rozpoczynając przygodę z toksyną botulinową, przyspieszymy potrzebę np. skorzystania z zabiegów chirurgii plastycznej?
Toksyna botulinowa opóźnia potrzebę ich wykonywania. Po wprowadzeniu toksyny botulinowej liczba liftingów wykonywanych w USA spadła o 60% w ciągu 2 lat. A jest to zabieg zdecydowanie mniej inwazyjny, bezbolesny i z bardzo małym ryzykiem w porównaniu do ingerencji chirurgicznych.
Czy przy częstym powtarzaniu zabiegu nie jest tak, że toksyna rozleniwi nam mięśnie?
Często pojawia się stwierdzenie, że toksyna botulinowa jest szkodliwa. Prawdą jest, że regularne stosowanie toksyny 2-3 razy w roku przez 10 lat osłabia mięśnie, ale nie tracą one zdolności do kurczenia się. Po odstawieniu mięśnie będą dłużej powracały do swojej aktywności. Powinno to być pozytywnie odebrane, bo można dłużej cieszyć się młodym wyglądem.
Czy toksyna botulinowa robi z twarzy maskę?
To chyba największa obawa i mit dotyczący zabiegów z wykorzystaniem toksyny botulinowej. Prawdopodobnie związany jest z wizerunkiem wielu osób publicznych, u których w ogóle zabiegi medycyny estetycznej są stosowane w nadmiarze. Czy toksyna botulinowa robi z twarzy maskę? Oczywiście, że nie. Umiejętnie podana toksyna niweluje zmarszczki mimiczne, które nadają twarzy zmęczony i srogi wygląd. Toksyna botulinowa nie zmienia rysów twarzy, tylko wygładza zmarszczki, które sprawiają, że twarz wygląda na surową, smutną, czasem gniewną. Drobna korekta daje piorunujący efekt – twarz staje się od razu zrelaksowana i bardziej pogodna.