Jaka jest przyszłość medycyny estetycznej?
23 października 2020Toksyna botulinowa– opinie – czy jest się czego obawiać?
20 listopada 2020Wszystko, co chciałabyś wiedzieć o toksynie botulinowej, a boisz się zapytać
Temat toksyny botulinowej budzi chyba największe kontrowersje spośród wszystkich zabiegów medycyny estetycznej. Na najczęściej padające pytania postaram się odpowiedzieć w poniższym poście.
Czym jest toksyna botulinowa?
Toksyna botulinowa jest wytwarzana przez beztlenową bakterię jadu kiełbasianego Clostridium botulinum. Wykorzystuje się ją w medycynie od wielu lat, dlatego została bardzo dobrze poznana. Jest silnie działającą, naturalną toksyną powodującą zahamowanie uwalniania acetylocholiny – neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za przesyłanie impulsów między nerwami i włóknami mięśniowymi. Przekaz ten jest zablokowany i nie dochodzi do skurczów porażonego mięśnia.
Czy to prawda, że toksynę botulinową możemy użyć do korekty każdej zmarszczki?
Fałsz.
Toksyna botulinowa służy tylko do korekty zmarszczek wynikających z nadmiernej kurczliwości mięśni mimicznych twarzy, np. lwiej zmarszczki, zmarszczek poprzecznych czoła, kurzych łapek. Możemy ją również wykorzystać w przypadku uśmiechu dziąsłowego, obniżonych kącików ust, bródki brukowanej. Nie nadaje się jednak do wygładzenia zmarszczek statycznych czy fałdów wynikających z naturalnie postępującej redystrybucji tłuszczu i zmian w obrębie kośćca twarzoczaszki, np. fałdów nosowo-wargowych.
W jakich przypadkach można jeszcze zastosować toksynę botulinową?
Toksyna botulinowa jest tak naprawdę lekarstwem. Ma bardzo szerokie zastosowanie w medycynie, głównie w neurologii, okulistyce, rehabilitacji. Lekarze stosują ją w leczeniu migrenowych, napięciowych i chronicznych bólów głowy, kurczów mięśniowych – szyi czy karku, dystonii, skurczów spastycznych mięśni u dzieci z porażeniem mózgowym, w spastyczności po udarach, tików, przykurczy mięśniowych, zeza, nietrzymania moczu, szczeliny odbytu, achalazji przełyku, stopie końsko-szpotawej, nadpotliwości czy bruksizmie, czyli niekontrolowanym zgrzytaniu czy zaciskaniu zębów.
Czy są osoby, u których nie można zastosować toksyny botulinowej?
Tak, bardzo istotna jest kwalifikacja pacjenta. Zabiegu nie wolno przeprowadzać u osób z niektórymi chorobami neurologicznymi, przyjmującymi pewne leki, mającymi zmiany zapalne w miejscu zabiegu oraz oczywiście u kobiet w ciąży i karmiących piersią.
Czy jest granica wieku, przed którą nie należy stosować toksyny? Kiedy już można poddać się zabiegom, a kiedy jest już za późno?
Formalną granicą w przypadku zastosowania estetycznego jest 18 lat. Poza tym nie ma żadnej granicy wiekowej, nie można być za młodym ani za starym. Wszystko tak naprawdę zależy od mimiki twarzy oraz stanu skóry. Jeżeli jest ona bardzo żywa, to zmarszczki powstają dość wcześnie. Pacjentki zgłaszają się czasem już po 20 roku życia. Zawsze łatwiej rozprostować delikatne zmarszczki niż te mocno utrwalone. Kiedy zmarszczki są już bardzo widoczne i głębokie, wypracowane przez lata, sama toksyna botulinowa nie pomoże w ich likwidacji. Należy wtedy posiłkować się też innymi zabiegami
Czy starsze pacjentki zgłaszają się również na zabiegi?
Tak, ponieważ nie dopasowujemy zabiegów do wieku tylko do problemu estetycznego i kondycji skóry. Są panie i panowie po 60 roku życia, którzy również korzystają z zabiegu z zastosowaniem toksyny botulinowej. Zdarza się również, że panie regularnie dbające o swoją skórę i będące nawet po 60, też poddają się temu zabiegowi, bo jest taka potrzeba. W przypadku pacjentów, u których zmarszczki są wynikiem działania grawitacji, promieniowania UV i są głębokie, należy zadziałać innymi zabiegami.
Czy rozpoczynając przygodę z toksyną botulinową, przyspieszymy potrzebę np. konieczności zabiegów chirurgii plastycznej?
Toksyna raczej opóźnia potrzebę ich wykonywania. Po wprowadzeniu toksyny botulinowej i innych zabiegów ilość liftingów wykonywanych w USA spadła o 60% w ciągu 2 lat. A jest to zabieg zdecydowanie mniej inwazyjny, niebolesny i pozbawiony ryzyka towarzyszącego zabiegom chirurgii plastycznej.