Powiększanie ust – co warto wiedzieć i na co uważać
25 września 2020Jaka jest przyszłość medycyny estetycznej?
23 października 2020Jak skutecznie pozbyć się krępującego problemu, czyli leczenie nadpotliwości toksyną botulinową
Toksyna botulinowa- towarzyszy jej wiele kontrowersji, mnóstwo mitów i obaw zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Już sama nazwa „toksyna” może budzić zaniepokojenie. Czy na pewno jest się czego bać? Zabiegi medyczne i estetyczne z użyciem tej naturalnej substancji są wykonywane od lat 70. XX wieku, czyli już blisko pół wieku. Stosowane były z powodzeniem i dobrymi skutkami miliony razy przez ostatni lata na całym świecie. Jej działanie jest czasowe i całkowicie odwracalne, dlatego nie zostawia po sobie żadnych poważnych skutków ubocznych. Poniżej postaram się rozwiać wątpliwości i odpowiedzieć na nurtujące pytania na temat leczenia nadpotliwości toksyną botulinową.
Przyczyny nadpotliwości
Nadpotliwość to krępująca przypadłość, która dotyka około 3% społeczeństwa. Każdy organizm wydziela pot w celu termoregulacji, lecz jego nadmiar może być niezwykle kłopotliwy. Przyczyny mogą być różne, m.in. wysoka temperatura, emocje, stres, podwyższone ciśnienie, zaburzenia hormonalne, choroby metaboliczne, otyłość, wysoka gorączka, przyjmowane leki, menopauza lub andropauza czy nowotwory. W około 60% przypadków nie udaje się ustalić przyczyny nadmiernego, czyli niefizjologicznego pocenia. Samoistna, chorobliwa nadpotliwość utrudnia normalne funkcjonowanie, kontakty społeczne, obniża jakość życia, a nawet może prowadzić do izolacji, zaburzeń psychicznych i depresji. Mocno też dotyczy sfery zawodowej, kiedy denerwujemy się najmocniej.
Różne sposoby leczenia nadpotliwości
Jest kilka metod, które pozwalają ograniczyć nadpotliwość. Zaczynamy od najprostszych, czyli antyperspirantów i leków. Ich skuteczność przy chorobliwej nadpotliwości jest niewielka lub w ogóle niezauważalna. Inne nieinwazyjne metody to jonoforeza, zabiegi z wykorzystaniem lasera neodymowego lub radiofrekwencja mikroigłowa. Ta ostatnia metoda nie nadaje się także do leczenia nadpotliwości dłoni czy stóp. Niestety nie mają one pełnej skuteczności, trzeba je wykonać w serii i często powtarzać. Do leczenia nadpotliwości w najciężej postaci zarezerwowana jest chirurgia, która zapewnia prawie 100% skuteczność. Podczas operacji w znieczuleniu ogólnym chirurg niszczy zwoje przywspółczulne endoskopowo w odcinku piersiowym (nadpotliwość twarzy, pach czy dłoni) lub lędźwiowym (nadpotliwość stóp).
Leczenie nadpotliwości toksyną botulinową
Czy istnieje bezpieczny, mało inwazyjny a przy tym skuteczny sposób na nadpotliwość? Oczywiście. Polega na śródskórnym podaniu toksyny botulinowej. Jest on stosowany nie tylko w celu likwidacji zmarszczek, ale też w leczeniu nadpotliwości. Działanie polegające na leczeniu nadpotliwości toksyną botulinową nie tylko dotyczy blokowania połączenia nerwowo-mięśniowego, tak aby wygładzić zmarszczki, ale połączenia nerwowo-gruczołowego. Zabieg niweluje do minimum wydzielanie potu u większości osób poddanych zabiegowi oraz zmniejsza wydzielanie sebum, czyli skóra staje się mniej tłusta.
Leczenie nadpotliwości toksyną botulinową jest bardzo bezpieczne i mało bolesne w okolicy dołów pachowych, ponieważ wykorzystuje się znieczulenie miejscowe. Leczenie nadpotliwości toksyną botulinową jest bezpieczne, bo dawki toksyczne są kilkanaście razy większe niż te użyte do zabiegu. Przykładowo przy zabiegu podania toksyny botulinowej na pocenie jest użyta ilość 100-200 j.m., a toksyczna dawka to około 3000 j.m., czyli 15-30 razy więcej niż ta użyta podczas leczenia.
Z uwagi na małą inwazyjność od razu po zastosowaniu toksyny botulinowej na pocenie możemy wrócić do codziennych czynności. Zmniejszenie wydzielania potu zaczyna pojawiać się po kilku dniach, osiągając pełny rezultat po około 4 tygodniach. Efekt utrzymuje się znacznie dłużej niż w przypadku korekcji zmarszczek, bo zdarza się, że nawet do 12 miesięcy.
Toksyna botulinowa na pocenie – sposób na poprawę jakości życia
Czynność gruczołów potowych stopniowo wraca po przerwaniu zabiegów. Jednym z mitów jest to, że możemy się uzależnić od toksyny botulinowej. Nie jest to prawda, ponieważ nie jest to substancja w żaden sposób uzależniająca fizycznie. To my po prostu chcemy żyć w pełnym komforcie bez obaw, że podczas stresującej lub emocjonującej sytuacji będziemy mieli mokre koła pod pachami albo dłonie. Dlatego też wracamy dobrowolnie i z chęcią na kolejne zabiegi.